Zarzut zabójstwa i wniosek o areszt dla podejrzanego o śmiertelne ugodzenie nożem 46-latka z Międzychodu w Wielkopolsce. W chwili zatrzymania 45-letni napastnik miał 2,5 promila alkoholu - dowiedział się reporter RMF FM.
Do tragedii doszło w niedzielę na terenie ogródków działkowych w miejscowości Bielsko obok Międzychodu. Podejrzany Mariusz R. miał z zamiarem bezpośrednim zaatakować nożem 45-letniego mieszkańca Międzychodu. Ugodził go w klatkę piersiową. Mężczyzna wykrwawił się.
Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zatrzymania napastnik miał w organizmie 2,5 promila alkoholu - przekazał w rozmowie z RMF FM prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Początkowo policja informowała o dwóch zatrzymanych osobach. Drugi mężczyzna został przesłuchany. Z jego wyjaśnień wynika, że to on powiadomił służby o tym, że zaatakowany potrzebuje pomocy - powiedział prokurator Wawrzyniak.
Podejrzany napastnik, 45-letni Mariusz R. złożył swoje wyjaśnienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Prokurator złożył do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla zatrzymanego.