Szczególną ostrożność powinni zachować kierowcy podróżujący drogą krajową nr 15 między Gnieznem a Wrześnią. Na tym odcinku policja ograniczyła prędkość do 70km/h. Wciąż nie udało się schwytać wszystkich byków, które uciekły z zagrody pod Gnieznem.
Do tej pory nie złapano ośmiu zwierząt, które w miniony czwartek uciekły z gospodarstwa w gminie Niechanowo. W sumie na wolności było 30 byków. Były widziane m.in. w okolicach Żydowa w Wielkopolsce.
Kierowcy jadący drogą krajową nr 15 powinni zachować szczególną ostrożność. Jeśli ktokolwiek zobaczy wolno poruszającego się byka, powinien natychmiast powiadomić o tym gospodarstwo, z którego zwierzęta uciekły.
Generalnie byki nie są same w sobie agresywne. Jeśli otoczymy je w kilka osób, to wówczas będą szukały drogi ucieczki i wezmą wszystko na rogi. Nie powinniśmy do nich podjeżdżać, karmić ich, płoszyć czy próbować łapać - mówi Bogdan Lisiecki z gospodarstwa, z którego uciekły zwierzęta. Mamy doświadczonych ludzi, sprzęt. My zajmiemy się łapaniem. Musimy tylko wiedzieć, gdzie były widziane - dodaje.
Policja prosi o powiadomienie służb lub kontakt bezpośrednio z osobą odpowiedzialną za wyłapanie byków z ramienia gospodarstwa wszystkie osoby, które widziały chociaż jedno z ośmiu zwierząt przebywających na wolności. Można dzwonić na numer alarmowy 112 lub pod numer telefonu 697 496 424 - to bezpośredni kontakt do zagrody. Po odebraniu zgłoszenia przeszkolony zespół przyjeżdża na miejsce i za pomocą usypiających strzałek obezwładnia zwierzę. Następnie jest ono załadowane do transportera i wywożone z powrotem do gospodarstwa.