Prokuratura wyjaśnia, jak doszło do użycia broni palnej podczas policyjnej interwencji w Osówcu - miejscowości w powiecie słupeckim w Wielkopolsce.
Z informacji RMF FM wynika, że funkcjonariusze oddali strzały, ponieważ mężczyzna do którego zostali wezwani wyjął nóż i zaczął grozić policjantom.
W pewnym momencie rzucił się do ucieczki, padły strzały ostrzegawcze, a następnie funkcjonariusze postrzelili uciekiniera w nogę. Napastnik został opatrzony, przewieziony do szpitala, a stamtąd trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Funkcjonariusze nie ujawniają, czego konkretnie dotyczyła interwencja, do której zostali wezwani. Cała sytuacja rozgrywała się na zewnątrz i nikt więcej nie ucierpiał.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę ma wyjaśnić okoliczności wezwania policjantów, kierowania pod ich adresem gróźb oraz to, czy użycie przez nich broni palnej było zasadne.