12-latka, która w zeszłym tygodniu spadła ze ścianki wspinaczkowej w poznańskim parku trampolin, została wybudzona ze śpiączki. Nie wiadomo, jak długo jeszcze będzie musiała przebywać w szpitalu.
Rzeczniczka prasowa Wielkopolskiego Centrum Pediatrii Urszula Łaszyńska poinformowała, że "dziewczynka jest przytomna, wybudziła się i z pełnym logicznym kontaktem została przekazana na Oddział Chirurgiczny".
Teraz będą wobec niej podejmowane dalsze kroki, czyli dalsza diagnostyka, konsultacje z innymi specjalistami, m.in. z zakresu chirurgii szczękowej - dodała.
W poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że prokuratura zbada okoliczności wypadku 12-latki. Wypłynęły do nas materiały z czynności, które na miejscu wykonywała policja. Prokuratura będzie prowadziła postępowanie w kierunku przepisów dotyczących nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedział.
Zabezpieczono monitoring z parku trampolin, w którym doszło do wypadku. Sam obiekt nie został zamknięty - funkcjonuje normalnie.
12-letnia dziewczynka ze szkoły w Damasławku pojechała do Poznania na wycieczkę. Spadła ze ścianki wspinaczkowej z wysokości kilku metrów. Trafiła do poznańskiego szpitala m.in. z rozległymi obrażeniami twarzoczaszki.