Ostatnie zwierzęta opuściły teren dawnego schroniska przy ul. Bukowskiej – poinformował poznański magistrat. Przez ostatnie miesiące pomieszczenia socjalne i boksy były schronieniem dla czworonogów z Ukrainy, do lipca 2021 r. - dla poznańskich psów i kotów.
Jak poinformował poznański magistrat, od marca do grudnia ub. roku w dawnym schronisku dla zwierząt dach nad głową znalazły 93 psy, które przyjechały do Poznania z terenów Ukrainy. Większość z nich - ponad 60 - zostało porzucone przez uciekające przed rosyjskim atakiem rodziny lub przetransportowane do stolicy Wielkopolski ze schronisk na terenach objętych działaniami wojennymi.
"Niektóre z czworonogów przed przyjazdem do Polski spędziły dwa miesiące w schronie przeciwbombowym. O ich bezpieczeństwo dbały wówczas dwie wolontariuszki, które zostały ewakuowane do Poznania i tutaj również opiekowały się psami" - wskazano.
Wszystkie zwierzęta przeszły już wymaganą kwarantannę i zostały zaszczepione przeciw wściekliźnie oraz innym chorobom zakaźnym, a także odrobaczone i wyleczone z infekcji. Sześć psów przeszło zabiegi chirurgiczne.
"Swoje miejsce przy ul. Bukowskiej znalazło także 30 owczarków niemieckich, szkolonych do pracy w służbach mundurowych i ratowniczych pod okiem licencjonowanego trenera. Były to zwierzęta ze specjalnej hodowli, które potrzebowały schronienia przed dalszą podróżą do Stanów Zjednoczonych" - podano.
Inne psy przetransportowane zostały m.in. do Szwajcarii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Ponad 30 psów jest już w domach stałych, zaś pozostałe przebywają w domach tymczasowych i schroniskach w USA i Szwajcarii.
W opiekę nad zwierzętami zaangażowanych było 10 wolontariuszy z Poznania i kilku z Wielkiej Brytanii i Kanady, a także osoby zatrudnione przez dwie organizacje z USA.