Tragiczne wieści z Wielkopolski. W piątek w szpitalu zmarł komendant policji w Turku, insp. Andrzej Haraś. W styczniu auto, którym jechał, zderzyło się z łosiem.

REKLAMA

O śmierci komendanta poinformowała w sobotę Komenda Powiatowa Policji w Turku. "Funkcjonariusze i pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Turku składają rodzinie zmarłego najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia w tych trudnych chwilach" - napisano w komunikacie.

Pod koniec stycznia tego roku insp. Andrzej Haraś uległ wypadkowi. Na drodze krajowej nr 72 między Wymysłowem a Grzymiszewem (pow. turecki) auto, którym jechał, zderzyło się z łosiem.

Komendant w stanie ciężkim przetransportowany został do szpitala w Poznaniu. Ranny w wypadku został również kierowca auta, cywilny pracownik turkowskiej komendy.

Insp. Haraś kierował jednostką w Turku od maja ubiegłego roku. Dał się poznać jako bardzo życzliwy, uczynny człowiek, angażujący się nie tylko w życie jednostki, ale i lokalnej społeczności - powiedziała PAP rzeczniczka KPP w Turku mł. asp. Malwina Laskowka.

Jak dodała, świadczą o tym okoliczności wypadku. Insp. Haraś wracał wtedy z finału WOŚP, podczas którego licytować można było jeden dzień w roli komendanta policji w Turku.

Obowiązki komendanta turkowskiej jednostki sprawuje obecnie kom. Dariusz Szczepański. Jak przekazała mł. asp. Malwina Laskowska, nie ma na razie informacji, kiedy mianowany zostanie nowy komendant.