Chociaż ostatni mecz Ekstraklasy odbędzie się w sobotę, to już dzisiaj wiadomo, że tytuł mistrza Polski w piłce nożnej po 7 latach wrócił do Lecha Poznań. Piłkarze i kibice klubu świętować będą po ostatnim ligowym meczu z Zagłębiem Lublin.
Na trybunach meczu z Zagłębiem Lublin i na wręczeniu medali pojawi się komplet kibiców - ponad 40 tys. Nie tylko oni, ale również kibice, którzy nie będą obecni na stadionie, wybiorą się na fetę, świętować zdobycie tytułu Mistrza Polski.
Impreza odbędzie się na placu Marka, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Poprzednie fety, w 2010 i 2015 roku, odbywały się na Starym Rynku i placu Adama Mickiewicza. Z powodu remontów tych miejsc, klub musiał znaleźć inną lokalizację, w której zgromadzić może się kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Tradycji musi stać się zadość, więc nasi piłkarze ruszą sprzed stadionu piętrowym londyńskim autobusem. Ciekawostka jest taka, że będzie to ten sam pojazd, co siedem lat temu - przyznaje Wojciech Terpiłowski, szef działu marketingu wizerunkowego Lecha Poznań.
Trasa przejazdu poprowadzi ze stadionu ulicami Ptasią i Bułgarską. Tam zespół pojawi się około godziny 21.30 i spędzi kilkanaście minut. Następnie pojedzie ulicą Grunwaldzką w kierunku centrum.
Na placu Marka odbędzie się kulminacyjny moment fety - piłkarze Lecha Poznań spotkają się z kibicami.
Kibice na plac Marka będą mogli dostać się wyłącznie od strony ul. Bukowskiej, wejściami nr 6 i 7.
Mecz z Zagłębiem Lublin rozpocznie się w sobotę 21 maja o godzinie 17.30.