"Pozimowy" wysyp dziur na poznańskich ulicach. Tylko w styczniu drogowcy w stolicy Wielkopolski załatali prawie 800 ubytków. To więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Prawie 800 dziur załatali w styczniu drogowcy w Poznaniu. To o blisko 200 więcej niż przed rokiem.
Widać, że zimowe utrzymanie dróg w stolicy Wielkopolski jest wyzwaniem. Pracy jest sporo, a zgłoszenia wciąż napływają - mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.
Najgorsza dla nawierzchni jest temperatura przechodząca przez zero - kiedy w ciągu dnia na nawierzchni jest woda, a w nocy robi się temperatura poniżej zera. Woda penetruje nawierzchnię i niestety powoduje jej rozkruszanie - zaznacza Kaniewska.
Drogowcy przyjmują zgłoszenia od mieszkańców oraz sami patrolują ulice.
Od poniedziałku do piątku na poznańskie ulice wyjeżdża sześć brygad łatających drogi.