Podkreślenie zasługi kopalni węgla brunatnego i konińskich górników w rozwoju miasta i regionu - taki jest cel uroczystości organizowanych w Koninie (Wielkopolskie). Przez miasto przejdzie korowód z udziałem kopalnianych orkiestr i pocztów sztandarowych z całej Polski.
Inicjatorem wydarzenia pt. "W podzięce kopalni Konin" jest Stowarzyszenie Tradycji Zakładu Badawczo-Rozwojowego Polmos Konin. Jak powiedział współorganizator imprezy Oskar Radke górnictwo w istotny sposób wpłynęło na najnowszą historię miasta. Dzięki kopalni Konin mógł się rozwinąć. Obecnie na ziemi konińskiej kończy się era węgla brunatnego. Poniedziałkowe świętowanie nie ma jednak charakteru żałobnego - miasto z nadzieją patrzy w przyszłość.
Kończy się wydobycie, zmniejsza się liczba górników; likwidacja kopalni jest dziś kwestią krótkiego czasu. Pomyśleliśmy, by zorganizować wydarzenie uznające zasługi kopalni dla naszego regionu, miasta i naszego zagłębia. 1 maja to dzień kojarzony ze świętowaniem zasług ludzi pracy, to dzień wolny od pracy - to także dzień, w którym mogą do nas przyjechać górnicze orkiestry - powiedział Radke.
Kopalnia w Koninie działa od 1945 roku. Obecnie wchodzi w skład Grupy Kapitałowej ZE PAK S.A. Niebawem zakończy działalność - eksploatacja odkrywki Tomisławice ma potrwać do 2024 roku.
W poniedziałek do Konina przyjadą kopalniane orkiestry z Turowa, Bełchatowa, Inowrocławia i Kłodawy. Zapowiedziano obecność kilkudziesięciu pocztów sztandarowych z kopalni z całej Polski. Korowód wystartuje w południe z Morzysławia, gdzie konińska kopalnia miała swój początek. Uczestnicy wydarzenia przejdą ulicami miasta na plac Niepodległości gdzie odbędą się główne obchody. Odegrany zostanie hymn narodowy i hymn górniczy. Potem odbędą się występy i koncerty zaproszonych orkiestr.
Korowód przejdzie obok miejsc i obiektów, które powstały właśnie dzięki kopalni. W trakcie wydarzenia chcemy podziękować konińskim górnikom za ich pracę, chcemy też uświadomić - także wielu mieszkańcom Konina, jak duży wpływ kopalnia miała na rozwój naszego miasta, czy dawnego województwa konińskiego - powiedział Oskar Radke.
Przyznał, że górnictwo wpisane jest w DNA miasta.
Można powiedzieć, że kopalnia jest matką współczesnego Konina. Dopóki będzie istniała, będzie miała wpływ na nasze miasto. Cały czas duża część mieszkańców zatrudniona jest w ZE PAK - nawet jeśli ta liczba z roku na rok się kurczy. Choć historia kopalni się kończy, nasza uroczystość nie będzie żałobna - świętujemy w sposób radosny - zapewnił.
Przyznał, że nastrój świętowania może być bardziej optymistyczny także za sprawą planów budowy w rejonie Konina elektrowni jądrowej. To na tę chwilę jedyny ratunek dla naszego miasta - powiedział.
Pokłady węgla brunatnego w rejonie Konina zostały zbadane i udokumentowane w okresie międzywojennym. Eksploatowanie surowca rozpoczęli Niemcy w czasie okupacji. W 1945 roku Polacy przejęli obiekty wybudowane podczas wojny, rozpoczęto wydobycie z odkrywki Morzysław.
Powstanie kopalni w Koninie miało ogromny wpływ na rozwój gospodarczy i społeczny wschodniej części Wielkopolski. W stosunkowo krótkim czasie powstała m.in. fabryka urządzeń górnictwa odkrywkowego i huta aluminium. Kopalnia przyczyniła się do rozwoju konińskiego szkolnictwa, wpłynęła na kulturalne i sportowe życie miasta. Z niewielkiego, prowincjonalnego miasteczka Konin przeobraził się w istotny na gospodarczej mapie kraju ośrodek.
W połowie kwietnia PGE i ZE PAK ogłosiły powołanie spółki o nazwie PGE PAK Energia Jądrowa, która zajmie się, wraz z partnerem koreańskim, budową elektrowni jądrowej w rejonie Konina. Docelowo elektrownia ma dostarczać ok. 10 proc. krajowej energii elektrycznej. Dzięki niej Konin ma się stać jednym z centrów rozwojowych polskiej energetyki jądrowej.