Poznańska policja rozbiła grupę przestępczą, która poprzez sfingowane kolizje luksusowych aut wyłudzała odszkodowania komunikacyjne. 12 osobom postawiono zarzuty. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

Zatrzymani członkowie grupy to 10 mężczyzn i 2 kobiety w wieku od 29 do 62 lat. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. 3 osoby zostały tymczasowo aresztowane na 3 miesiące, a 9 będzie odpowiadać przed sądem z wolnej stopy.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował, że członkowie grupy “prokurowali fikcyjne zderzenia drogowe, na podstawie których uzyskiwali nienależne odszkodowania". Zysk z tytułu tej przestępczej działalności szacowany jest wstępnie na kwotę nie mniejszą niż 700 tys. zł - wskazał.

Członkowie grupy sprowadzali z USA uszkodzone samochody luksusowych marek, takich jak McLaren, Ferrari, Porsche czy Chevrolet Corvette, po czym wykorzystywali je do fingowania kolizji drogowych.

Ustalenia śledczych wskazują na to, że każda z osób zaangażowanych w to przestępstwo miała swoje zadania. Wśród nich był m.in. niezależny diagnosta, który poświadczał nieprawdę w dokumentach rejestracyjnych samochodów - opisała mł. asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Policja ustaliła, że ta sama grupa zajmowała się również wprowadzeniem do obrotu samochodów ze zmienionymi znakami identyfikacyjnymi.

W trakcie prowadzonych przeszukań policjanci odzyskali Porsche 911 z przerobionymi numerami VIN, dwie przyczepy samochodowe, które zostały skradzione na terenie Gdańska, dwa skutery wodne, oraz tablice rejestracyjne od utraconego wcześniej Jeep'a Grand Cherokee. W miejscach zamieszkania zatrzymanych osób funkcjonariusze znaleźli blisko kilogram narkotyków.

Na poczet przyszłych kar prokuratura zabezpieczyła mienie podejrzanych, w tym nieruchomości, o łącznej wartości prawie 800 tys. zł.