26-latek z Wielkopolski stracił panowanie nad kierownicą i bmw staranował ogrodzenie komisu samochodowego. Uszkodzonych zostało 12 aut stojących na placu. Policjanci ukarali mężczyznę 1,5 tys. złotych mandatu.

REKLAMA

Przyczyną kolizji, do której doszło w Obłaczkowie, było niedostosowanie prędkości jazdy do warunków na drodze.

Mężczyzna stracił panowanie nad bmw, zjechał na lewe pobocze, następnie do przydrożnego rowu i z powrotem wrócił na jezdnię. Ale uszkodził ogrodzenie posesji, a jego elementy zniszczyły 12 pojazdów stojących na placu.

Kierowca był trzeźwy. On i 19-letni pasażer zostali zabrani do szpitala. Po badaniach okazało się, że skończyło się tylko na ogromnym strachu i mężczyźni nie ucierpieli.

26-latek został ukarany 1,5 tys. złotych mandatu oraz 12 punktami. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny bmw.