Policja pod nadzorem prokuratury bada okoliczności tragicznego wypadku w Poznaniu. W zderzeniu osobowego audi i taksówki zginął 16-latek bez uprawnień do prowadzenia pojazdów i 21-letni taksówkarz. We wtorek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok ofiar.
Do wypadku doszło wczoraj nad ranem na ul. Bolesława Krzywoustego. Według wstępnych ustaleń za kierownicą Audi A6 siedział 16-latek, który nie miał prawa jazdy. Auto pędzące z ogromną prędkością uderzyło w stojącą w zatoce autobusowej taksówkę - Skodę Roomster, w której był 21-latek.
Siła uderzenia była potężna, bo taksówkę z tej zatoki wyrzuciło na kilkadziesiąt metrów - informował rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Jak napisał na Twitterze "wskazówka prędkościomierza audi A6 zablokowała się w okolicy cyfry 220".
Obaj mężczyźni zginęli na miejscu.
Nie wiadomo, w jakich okolicznościach nastolatek wszedł w posiadanie kluczyków do samochodu ojca.
Wyjaśniamy wszystkie okoliczności i przyczynę tego tragicznego wypadku - powiedział RMF24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.
Na miejscu wypadku przeprowadzono oględziny, zabezpieczono też nagrania monitoringu. We wtorek mają się odbyć sekcje zwłok obu ofiar - poinformował prok. Wawrzyniak.