Olsztyńskie wodociągi odnotowały większy pobór wody przez mieszkańców, jednak nie wprowadzają żadnych ograniczeń. Podolsztyńska gmina Gietrzwałd zaapelowała do mieszkańców, by nie podlewali ogródków i nie napełniali basenów.

REKLAMA

Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacja (PWiK) w Olsztynie Anita Chudzińska studnie, z których czerpana jest woda dla mieszkańców Olsztyna, mają większą wydajność niż wynosi obecnie zapotrzebowanie na wodę przez mieszkańców.

Obserwujemy większy pobór wody w tej chwili niż jeszcze kilka miesięcy temu. Obecnie produkujemy ok. 30 tys. metrów sześciennych wody na dobę a w miesiącach zimowych było to ok. 24-25 tys. metrów sześciennych w ciągu doby- podkreśliła Anita Chudzińska z PWiK w Olsztynie.

Przypomniała także, że od początku maja na terenie miasta czynne są zdroje miejskie, z których turyści i mieszkańców mogą korzystać w upalne dni. Są zlokalizowane w miejscach często odwiedzanych: na Starym Mieście i w Śródmieściu, przy dworcu kolejowym oraz w kampusie studenckim w Kortowie. Olsztyńskie wodociągi przekonują, że olsztyńska kranówka jest jedną z najlepszych w kraju. Jest średniozmineralizowana, zawiera niezbędny dla organizmu wapń, magnez i potas, a także pobudza metabolizm. Poza tym nie trzeba nosić jej ze sklepu i jest tańsza, niż butelkowana - litr kosztuje niespełna grosz.

Kilka najnowszych zdrojów pozwala nie tylko napić się wody na miejscu ale też wygodnie napełnić butelkę. Urządzenia mają też specjalne miseczki, z których można napoić np. psa.

Z kolei Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w podolsztyńskiej gminie Gietrzwałd zaapelowało do mieszkańców Gminy Gietrzwałd o powstrzymywanie się od korzystania z wody do podlewania ogródków przydomowych, trawników, mycia samochodów, napełniania basenów.

Przedstawiciele przedsiębiorstwa wskazali, że powoduje to znaczące zwiększenie poboru wody w godzinach popołudniowych i wieczornych a tym samym jej brak do celów socjalno-bytowych.

O tym jak cenna jest woda może świadczyć sytuacja sprzed kilkunastu dni, kiedy na terenie podolsztyńskiej gminy Dywity doszło do kradzieży wody. Urzędnicy "sprawę kradzieży bardzo dużej ilości wody z sieci wodociągowej" zgłosili na policję.

Do kradzieży doszło 28 maja i 30 maja i w pierwszym przypadku trwało to 24 godziny a w drugim przez 10 godzin. Kradzież miała miejsce na odcinku sieci wodociągowej, zlokalizowanej na Osiedlu Sterowców, ul. Grzybowej, Zbożowej, Nad Stawem, Polnej, Słonecznej, Barczewskiego i Olsztyńskiej w Dywitach. Przedstawiciele wodociągów zaapelowali do mieszkańców o kontakt w przypadku, gdy zauważyli nielegalny pobór wody z hydrantu.