Woda w jeziorze miejskim w Nidzicy w Warmińsko-Mazurskiem nadaje się już do kąpieli. Przez sinice zakaz obowiązywał tam prawie dwa tygodnie. W Olsztynie wyniki badania próbek wody z jeziora Ukiel znane będą dopiero jutro, więc zakaz kąpieli wciąż obowiązuje.

REKLAMA

Po prawie dwóch tygodniach odwołano zakaz kąpieli w jeziorze Miejskim w Nidzicy. Ostatnie ochłodzenie oraz opady deszczu poprawiły jakość wody i sinice nie są już groźne. W dalszym ciągu obowiązuje jednak zakaz kąpieli w jeziorze Ukiel w Olsztynie i dotyczy to nie tylko wyznaczonego kąpieliska, ale całego akwenu.

Próbki wody z jeziora Ukiel zostały pobrane w poniedziałek rano i jak poinformowali pracownicy sanepidu wyniki będą znane w środę. Wtedy okaże się, czy również w największym jeziorze w Olsztynie nastąpiła poprawa. Turyści wypoczywający na tamtejszych plażach zauważają, że zapach jest już mniej intensywny, ale sanepid przestrzega jeszcze przed kąpielą.

Przypominamy, że wchodzenie do skażonej sinicami wody może skończyć się nudnościami, bólem brzucha, a także podrażnieniem skóry.

Po ostatnich chłodniejszych dniach i opadach deszczu spadła temperatura wody w mazurskich jeziorach. Mniejsze akweny, które nie leżą na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich mają teraz prawie 22 stopnie. Tak jest m.in. w jeziorze Ełckim w Ełku. Na samym szlaku jest już różnie. Pomiar temperatury jeziora Mikołajskiego z dzisiaj, z godziny 8:00 rano wskazał 20,3 stopnie Celsjusza.

Jeżeli chodzi o jezioro Mamry, które jest większe i leży bardziej na północ szlaku, to ma ono niespełna 20 stopni. W takiej wodzie można się ochłodzić, ale trzeba pamiętać, żeby nie wchodzić od razu, gdy spędziliśmy więcej czasu na słońcu. Ratownicy przypominają, że zamaczamy się powoli, pamiętając o ochlapaniu okolic serca.