O sporym szczęściu może mówić kierowca ciężarówki użądlony przez pszczoły, na jad których był uczulony. Mężczyznę leżącego w rowie na trasie między Czerwonką a Biskupcem na Warmii zauważyli policjanci konwojujący zatrzymanych do zakładu karnego. Liczyła się każda minuta, bo stan poszkodowanego pogarszał się.

REKLAMA

Policjanci zwrócili uwagę na ciężarówkę unieruchomioną przy drodze. Tuż przy niej, w rowie, leżał mężczyzna.

Funkcjonariusze udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy i monitorowali jej funkcje życiowe, a w tym samym czasie powiadomili pogotowie.

Stan mężczyzny szybko się pogarszał, dlatego inny kierowca zadeklarował, że przewiezie go do szpitala. Policjanci ruszyli radiowozem tuż za nim, a po krótkiej chwili na trasie przejazdu poszkodowanego przejął zespół ratownictwa medycznego.

Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy i innego kierowcy użądlony na czas otrzymał pomoc i jego stan zdrowia się poprawia.