Sukces polskich i niemieckich policjantów. Udało się zatrzymać 26-latka, który miał stać na czele gangu oszustów wyłudzających pieniądze metodą "na policjanta". Grupa działała w Polsce, Niemczech i Anglii. Miała wyłudzić nawet cztery miliony złotych.
Dwa lata temu policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wpadli na trop grupy przestępczej specjalizującej się w oszustwach popełnianych tzw. metodą na policjanta. Cała sprawa rozpoczęła się, gdy jedna z mieszkanek Pisza zgłosiła oszustwo, którego padła ofiarą. Kobieta straciła wtedy ponad 100 tys. zł. Praca policjantów pozwoliła ustalić i zatrzymać podejrzanego w tej sprawie, którym okazał się 26-letni obywatel Niemiec.
Grupę, którą rozpracowywali kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wyróżniał sposób działania.
Pieniądze od pokrzywdzonych nie były odbierane przez nieznane osoby, jak to ma zazwyczaj miejsce. Oszuści nakłaniali swoje ofiary do wykonania przelewu bankowego na wcześniej przygotowane konto. Formalnymi właścicielami kont używanych do popełniania przestępstw były m.in. osoby bezdomne, które zazwyczaj w zamian za niewielkie pieniądze zakładały i przekazywały dane dostępowe do swoich kont bankowych. Sprawcy dzwoniąc do swoich ofiar, podszywali się pod policjantów i prokuratorów, informując, że konto osoby, z którą rozmawiają, zostało przejęte przez hakera, a środki na nim zgromadzone są zagrożone. Niczego niepodejrzewający pokrzywdzeni przelewali nierzadko oszczędności swojego życia na wcześniej przygotowane już konta przestępców - opisuję metodę działania oszustów aspirant Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
W trakcie prowadzonych czynności do policjantów zgłaszali się pokrzywdzeni z całej Polski. Do tej pory 23 osoby, lecz ich liczba cały czas rośnie.
Straty, jakie spowodowali oszuści wynoszą ponad 4 miliony złotych. Kryminalni zatrzymali w tej sprawie 20 podejrzanych, którzy usłyszeli zarzuty oszustw i prania pieniędzy. Grożą im kary nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Spośród nich 3 osoby usłyszały również zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, za co grozi im kara również do 10 lat pozbawienia wolności. Jeden z głównych podejrzanych, któremu policjanci przypisują udział w zorganizowanej grupie przestępczej, to obywatel Niemiec. Wystawiony został za nim europejski nakaz aresztowania. 26-latek pod koniec marca został przewieziony do zakładu karnego w Jeleniej Górze.