Sąd Rejonowy w Olsztynie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące Michała G. podejrzanego o zranienie nożem dwóch nastolatków. Prokuratura zarzuca mu m.in. usiłowanie zabójstwa z użyciem noża.
Jak podawała policja, do szarpaniny między młodymi osobami, podczas której nastolatkowie w wieku 15 i 17 lat zostali zranieni nożem, doszło w poniedziałek wieczorem w pobliżu jednej z olsztyńskich galerii handlowych. Obaj pokrzywdzeni trafili do szpitala. W związku z tym zdarzeniem zatrzymano 18-letnego Michała G.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe przedstawiła Michałowi G. zarzuty usiłowania zabójstwa w tzw. zamiarze ewentualnym młodszego z pokrzywdzonych poprzez ugodzenie go nożem m.in. w brzuch, co spowodowało ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Podejrzany miał także ugodzić nożem w rękę starszego z pokrzywdzonych nastolatków. W wyniku tego spowodował u niego obrażenia, które - w ocenie biegłego - naruszyły prawidłowe czynności narządów ciała na okres poniżej siedmiu dni.
Michałowi G. zarzucono również posiadanie środków odurzających, a także znieważenie policjantów oraz stosowanie wobec nich gróźb i przemocy w celu zmuszenia do zaniechania czynności służbowej związanej z jego zatrzymaniem. Według policji był on "pobudzony, agresywny, stawiał czynny opór, miał znieważyć i zaatakować interweniujących funkcjonariuszy".
W czwartek Sąd Rejonowy w Olsztynie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec Michała G. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Sąd Rejonowy, nie przesądzając kwestii przyszłej odpowiedzialności karnej podejrzanego, uznał, że zgromadzony w toku śledztwa materiał dowodowy wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo, że Michał G. dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu - przekazał rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Adam Barczak.
Zdaniem sądu, z uwagi na grożącą podejrzanemu surową karę pozbawienia wolności, zachodzi realna obawa, że Michał G. przebywając na wolności może w bezprawny sposób utrudniać dalszy tok postępowania w tej sprawie, w szczególności poprzez wywieranie wpływu na świadków. W ocenie sądu, istnieje także uzasadniona obawa, że podejrzany może popełnić ponownie przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu - poinformował rzecznik