Sąd rejonowy w Olsztynie na trzy miesiące aresztował 70-latka, który wyłudził prawie 40 tys. od starszych osób. Działał metodą "na wnuczka" lub "na policjanta". Podczas przesłuchania częściowo przyznał się do winy.
70-letni oszust jest mieszkańcem województwa lubelskiego. Został zatrzymany, gdy po odebraniu pieniędzy od seniorki opuszczał teren woj. warmińsko-mazurskiego. Podczas przesłuchania częściowo przyznał się do winy.
Nie potrafił dokładnie wytłumaczyć celu i sensu swojej pracy w charakterze +odbieraka+- podała policja.
Rola "odbieraka" polega na odebraniu pieniędzy od pokrzywdzonej, oszukanej wcześniej osoby. W przypadku aresztowanego 70-latka wmówiono seniorce przez telefon, że jej syn pod wpływem alkoholu brał udział w wypadku drogowym. Oszuści podszyli się pod policjantów i powiedzieli kobiecie, że jedynym sposobem na uniknięcie surowej kary przez jej syna jest wpłacenie pieniędzy.
Kobieta zebrała wszystkie pieniądze, które miała i przekazała je zgodnie z telefoniczną instrukcją tajemniczemu mężczyźnie, którym był właśnie zatrzymany 70-latek - poinformowała policja.
Zatrzymany 70-latek od trzech osób wyłudził prawie 40 tysięcy złotych, ale poszkodowanych może być więcej.