Łódź wiosłowa przewróciła się na Jeziorze Skarlińskim w powiecie nowomiejskim w Warmińsko-Mazurskiem. Na jej pokładzie było trzech młodych mężczyzn. Jeden z nich sam dopłynął do brzegu, drugi wymagał reanimacji, a trzeciego szukali strażacy. Akcję poszukiwawczą zakończono w niedzielę wieczorem. Trzeciego mężczyzny nie udało się odnaleźć.
Strażacy zakończyli w niedzielę wieczorem akcję poszukiwawczą na jez. Skarlińskim w powiecie nowomiejskim. Nie odnaleźli mężczyzny, który zaginął po wywrotce łodzi wiosłowej - poinformował rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków st. kpt. Grzegorz Różański.
Wczesnym popołudniem strażacy dostali zgłoszenie o wywróconej łodzi i dryfujących na powierzchni wody dwóch osobach. Na miejsce skierowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Iławy.
Dwie osoby zostały wyciągnięte z wody. Jedna była przytomna, a druga wymagała reanimacji. Chociaż ratownikom udało się przywrócić jej czynności życiowe, to później przekazano informację, że ta osoba zmarła.
Jak podała policja - żaden z mężczyzn nie miał kapoka.
Poszukiwania trzeciej osoby trwały od wczesnego popołudnia w niedzielę, gdy łódź wiosłowa z trzema mężczyznami wywróciła się na jeziorze. Niestety przejrzystość wody nie była zbyt dobra.
Na miejscu pracowała też specjalistyczna grupa z sonarem z Olsztyna, by wspomóc strażaków na miejscu.