Około 10 tys. odbiorców z Lidzbarka Welskiego i okolic (woj. warmińsko-mazurskie) od czwartku nie może wykorzystywać do celów spożywczych wody z tamtejszego wodociągu. W próbkach wody wykryto obecność bakterii grupy coli.
Brak przydatności do spożycia przez ludzi wody z wodociągu publicznego Lidzbark stwierdził w wydanym w czwartek komunikacie państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Działdowie. Aż do odwołania nie można używać wody z kranu również do przygotowywania posiłków, mycia owoców i warzyw czy naczyń kuchennych. Może być natomiast wykorzystywana do celów sanitarnych, tj. spłukiwania toalet. Taką decyzję podjęto ze względu na zanieczyszczenie mikrobiologiczne wody, spowodowane obecnością bakterii grupy coli.
Wodociąg zaopatruje w wodę ok. 10 tys. odbiorców z 18 miejscowości: Lidzbark, Jamielnik, Bryńsk, Bryńsk Szlachecki, Klonowo, Wlewsk-Wieś, Wlewsk-Osada, Słup, Cibórz-Osada, Cibórz-Wieś, Miłostajki, Nadleśnictwo Lidzbark, Zalesie, Podcibórz, Koty, Ostrowy-Wieś, Bełk Kolonia gm. Lidzbark oraz Buczkowo gm. Górzno, Czarny Bryńsk gm. Górzno.
Dystrybucję wody pitnej dla mieszkańców prowadzi od czwartku urząd miasta i gminy Lidzbark. Komunikaty o tym, gdzie podstawiono beczkowozy i zlokalizowano punkty wydawania wody butelkowanej, urząd publikuje na bieżąco m.in. w mediach społecznościowych. Osoby starsze, chore lub niepełnosprawne mogą telefonicznie zgłaszać zapotrzebowanie na dostarczenie wody do miejsca zamieszkania.
Równocześnie odpowiedzialne za sieć wodociągową Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Lidzbark przygotowuje działania naprawcze w celu przywrócenia zdatności wody - podał lidzbarski magistrat. Służby komunalne ustalają, co mogło być przyczyną zanieczyszczenia, przeprowadzają chlorowanie wody i płukanie sieci wodociągowej.
Należy pamiętać, że bakterie grupy coli mogą sygnalizować problemy technologiczne związane czy to z uzdatnieniem wody czy z utrzymaniem sieci wodociągowej. To nie musi być zanieczyszczenie zewnętrzne, ale to wszystko trzeba ustalić - powiedziała dyr. działdowskiego sanepidu Grażyna Mówińska.
Poinformowała, że inspekcja sanitarna zaplanowała w przyszłym tygodniu ponowne pobranie prób wody do badań. W zależności od wyników, będą podejmowane dalsze decyzje o ewentualnym dopuszczeniu wody z lidzbarskiego wodociągu do spożycia.