Ośmiokrotny rajdowy mistrz świata Sébastien Ogier miał wypadek w czasie zapoznawania się z jedną z tras Rajdu Polski - dowiedział się dziennikarz RMF FM. Jego toyota zderzyła się czołowo z samochodem osobowym. Kierowca został przewieziony do szpitala. Noc spędzi pod obserwacją lekarzy. Tym samym Ogier nie wygra Rajdu Polski.
Sebastien Ogier, ośmiokrotny rajdowy mistrz świata, miał wypadek samochodowy w pobliżu miejscowości Włosty koło Gołdapi w województwie warmińsko-mazurskim. Francuz zapoznawał się z jedną z tras Rajdu Polski.
Jak ustalił dziennikarz RMF FM, toyota Sebastiena Ogiera zderzyła się czołowo z samochodem osobowym. Samochód prowadził francuski kierowca, obok miał pilota. Osobówką jechała kobieta z pasażerem.
W wypadku ranne zostały w sumie cztery osoby. Do zdarzenia doszło na wzniesieniu na odcinku drogi szutrowej.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się dwa helikoptery lotniczego pogotowia ratunkowego, które zabrały kierowcę rajdówki oraz kobietę, która prowadziła osobówkę. Pozostałe dwie osoby trafiły do szpitala karetkami. U wszystkich podejrzewa się urazy kręgosłupa oraz klatki piersiowej.
Z informacji, do których dotarło RMF FM, wynika, że po wypadku wszyscy poszkodowani byli przytomni.
Francuski kierowca musi zostać na noc pod obserwacją lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie. To oznacza, że Ogier nie weźmie udziału w Rajdzie Polski, a tym samym nie zapewni sobie trzeciej wygranej nad Wisłą w karierze.
W mediach społecznościowych ukazał się nowy komunikat zespołu Toyoty. W oświadczeniu przekazano, że do wypadku doszło w czasie zapoznania z trasą. Kierowca jechał samochodem cywilnym, a jego nadajnik GPS pokazał, że prędkość mieściła się w normie.
Reporter RMF FM Piotr Bułakowski informuje, że Ogier miał wcześniej skarżyć się na bóle kręgosłupa. Jutro ma zostać wypisany ze szpitala i wrócić do domu.
