Trzy razy w Białymstoku doszło do nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop. Po raz pierwszy w niedzielę rano a potem o godzinie 11.51 i 11.59. Sygnał ten skutkuje zatrzymaniem pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości.
Sygnał został odebrany przez maszynistów 9 pociągów na terenie Białegostoku.
Pięć składów było w trasie, cztery stały na bocznicy.
Pociągi w trasie zatrzymały się na minutę. Kiedy zweryfikowano brak zagrożenia - za zgodą dyżurnego ruchu - pojechały dalej.
Sprawę wyjaśnia m.in. ABW.
Agencja Bezpieczestwa Wewntrznego, we wsppracy z innymi instytucjami - PKP, Policj i UKE oraz Sub Ochrony Kolei, prowadzi dziaania majce na celu ustalenie przyczyn nieuprawnionego wykorzystania systemu cznoci uywanego do zarzdzania ruchem kolejowym w PL. pic.twitter.com/k2RWWAr44g
StZaryn26 sierpnia 2023
W nocy z piątku na sobotę tym razem w woj. zachodniopomorskim doszło do nieuprawnionego nadawanie sygnału radio-stop.
"Niezwłocznie działania podjęły odpowiednie służby" - informowała Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Jak podkreśliła, nie było zagrożenia bezpieczeństwa pasażerów.
Do nadawania sygnału radio-stop za pomocą radiotelefonu przez nieznanego sprawcę doszło w piątek o godzinie 21:23 na linii 273 odcinek Daleszewo - Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno - Szczecin Główny.
Sygnał był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów znajdujących się w tym obszarze.
Odebranie sygnału radio-stop skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości.