Grupa poznaniaków jest w drodze na najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro. Swoją wyprawą chcą zachęcić innych do wsparcia finansowego Oddziału Psychiatrii, jednego z poznańskich szpitali. Rozmawialiśmy z nimi przed wyruszeniem w trasę.
Grupa poznaniaków wyruszyła już w drogę na najwyższy szczyt Afryki, Kilimandżaro. Szlachetny Szczyt jest inicjatywą grupy zapaleńców, którzy poprzez tego typu przedsięwzięcia wspierają różnego rodzaju organizacje.
Poznaniacy jeszcze przed weekendem wylecieli do Afryki, gdzie musieli się najpierw zaaklimatyzować. Cała wyprawa ma potrwać tydzień, a na szczyt dotrą w środę 21 września. Wcześniej podróżnicy zdobyli już Mount Blanc i Kazbek, ale jak sami przyznają ta wyprawa będzie zupełnie inna.
To prostszy szczyt niż poprzednie, ponieważ nie będziemy przemieszczać się po lodowcu i z tego powodu nie będzie problemów z bezpieczeństwem, które mieliśmy w poprzednich sytuacjachmówi Dawid Zwoliński, jeden z założycieli Szlachetnego Szczytu.
Grupa musiała specjalnie przygotować się do wyprawy. Oprócz treningu polegającego na ćwiczeniach wydolnościowych, chodzeniu po schodach i zajęciach na siłowni, poznaniacy musieli też pamiętać o spakowaniu się.
Sprzęt trekkingowy, ubrania, musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe. Tu jest taki klimat, to wszystko bardzo często się zmienia.dodaje Zwoliński.
Całą wyprawę grupa relacjonuje na swoim Facebooku:
W trakcie tej wyprawy poznaniacy chcą skupić uwagę śledzących na problem psychiatrii dziecięcej. W związku z tym zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla Oddziału Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu.