Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 54-letniemu Edwardowi K. Mężczyzna napadł i próbował okraść 82-letniego Heinricha M. Senior upadł na chodnik, trzymając pieniądze w rękach. Nie wypuścił ich nawet wtedy, gdy napastnik trzykrotnie ugodził go scyzorykiem.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w połowie grudnia ub.r. Śledczy wyjaśniają, że Edward K. obserwował klientów jednej z placówek bankowych w centrum Opola. Gdy zobaczył, że wychodzi stamtąd senior z saszetką w ręce, zaczął go śledzić.

Po przejściu kilkuset metrów napastnik od tyłu popchnął 82-latka, a gdy ten się przewrócił, próbował wyrwać mu z rąk saszetkę, w której znajdowało się 20 tysięcy złotych. Napadnięty nie wypuszczał pieniędzy z rąk, więc bandyta pchnął go trzykrotnie scyzorykiem w klatkę piersiową. Zaskoczony zdecydowaną postawą napadniętego, napastnik uciekł z miejsca zdarzenia bez upatrzonego łupu. Rannego seniora przewieziono do szpitala.

Policjantom w ustaleniu tożsamości agresora pomógł monitoring. Edward K. został zatrzymany w ciągu kilku godzin od napaści. Znaleziono przy nim scyzoryk ze śladami krwi poszkodowanego. Okazało się, że 54-latek był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu.

Prokuratura zakwalifikowała napaść jako usiłowanie zabójstwa mające związek z rozbojem. W ocenie śledczych, oskarżony zadając leżącej osobie trzy ciosy nożem skierowane w newralgiczny rejon ciała, co najmniej godził się, że może tym spowodować śmierć pokrzywdzonego. Za zarzucone przestępstwo Edwardowi K. może grozić nawet dożywocie.