W budynku Akademii Jakuba z Paradyża przy ulicy Teatralnej w Gorzowie Wielkopolskim w piątek wybuchł potężny pożar. Na miejscu było 21 zastępów straży pożarnej. Pożar jest dogaszany. Jeden ze strażaków został niegroźnie ranny, nie ma informacji o innych poszkodowanych.
Spłonął dach o powierzchni 1,5 tysiąca metrów kwadratowych - powiedział mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Spalone zostało również całe trzecie piętro akademii. Straty po pożarze są ogromne - dodał.
Ogień już się nie rozprzestrzenia. Pożar jest dogaszany, ale w dalszym ciągu będzie wymagał nadzoru straży pożarnej - powiedział rzecznik UM Gorzowa Wielkopolskiego Wiesław Ciepiela.
Podczas pożaru doszło do wypadku. Belka stropowa zerwała się i runęła na jednego ze strażaków, uderzając go w ramię - przekazał mł. bryg. Kaniak. Na szczęście strażakowi nie stało się nic poważnego, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - wyjaśnił.
Wszystkie osoby, które były w budynku, ewakuowały się przed przybyciem straży pożarnej.
Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. W budynku obok - urzędu miasta - ewakuowało się 27 osób - przekazał RMF FM młodszy aspirant Karol Brzozowski z gorzowskiej straży pożarnej.
Budynek jest w katastrofalnym stanie. Przed nami szacowanie szkód i szukanie środków. Na pewno sami nie damy rady. Będzie potrzebne wsparcie zarządu województwa, ministra nauki, premiera. To są gigantyczne pieniądze, żeby odbudować uczelnię, która przez lata budowała miasto - mówił prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.