42-latek odpowie za umyślne doprowadzenie do wypadku, w którym poważnie ranne zostały dwie osoby, w tym 5-letni chłopiec. Mężczyzna w trakcie jazdy zaciągnął hamulec ręczny, co sprawiło, że kierująca straciła panowanie nad autem.

REKLAMA

Do wypadku doszło w sobotę 22 czerwca w Racicach, w gminie Kruszwica. Kierująca nissanem micra, jadąc prostym odcinkiem drogi, uderzyła w drzewo. Została ranna, poważnych obrażeń ciała doznał też 5-letni chłopiec, który śmigłowcem LPR został przewieziony do szpitala.

Policjanci z Kruszwicy ustalili, że związek z wypadkiem ma zachowanie 42-letniego pasażera, partnera kierującej.

W czasie jazdy mężczyzna kłócił się z kobietą i postanowił zaciągnął w aucie hamulec ręczny. Kobieta straciła panowanie nad samochodem i uderzyła tyłem pojazdu w drzewo.

Nietrzeźwy pasażer został zatrzymany na miejscu wypadku i trafił do policyjnego aresztu. Miał w organizmie dwa promile alkoholu.

Na podstawie zebranych dowodów mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania umyślnie wypadku drogowego przez co naraził kobietę i jej dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi mu do trzech lat za kratami. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.