Strażacy przyjęli już niemal tysiąc czterysta zgłoszeń związanych z silnymi opadami deszczu nad Polską. Najwięcej interwencji odnotowano w województwie śląskim. Nawałnice przeszły także przez województwa małopolskie i świętokrzyskie, a także Suwałki na Podlasiu. Na Gorącą Linię RMF FM otrzymaliśmy od naszych słuchaczy zdjęcia, które pokazują skutki ulew.
Według stanu w czwartek na godzinę 21 strażacy odnotowali 1377 zgłoszeń. Najwięcej w województwach: śląskim - 559, małopolskim - 162 i łódzkim - 143 - poinformował bryg. Karol Kierzkowski z KG PSP.
Do czwartkowego wieczora śląscy strażacy odnotowali 470 zgłoszeń w związku z burzami, które od kilku godzin przetaczają się nad województwem śląskim. Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska poinformowała, że najwięcej zgłoszeń było jak dotychczas w powiecie gliwickim (70), Piekarach Śląskich (57), w powiecie będzińskim (55), Zawierciu (41) i Tarnowskich Górach (35).
Strażacy wyjeżdżają głównie do zalanych dróg i posesji. Internauci i lokalne media informują m.in. o zalewiskach, które powstały na drogach, czy placach w Myszkowie, w okolicach Kłobucka, czy w Rudzie Śląskiej. W niektórych miejscach, zgodnie z ostrzeżeniem meteorologów, gwałtownym opadom deszczu towarzyszył też grad. Jak podała Gołębiowska, w regionie dotychczas nie było poważniejszych interwencji.
Strażacy z Piekar Śląskich pokazali w mediach społecznościowych skutki nawałnicy, która przeszła przez miasto.
Do piekarskiej stray poarnej, w wyniku nawanicy ktra przesza nad miastem wpyno kilkadziesit zgosze. Pompujemy...@KGPSP @KWPSPKatowice @Radio_Piekary pic.twitter.com/1jH1AzQAY5
KMPSPPiekaryJune 9, 2022
Strażacy przyjęli także zgłoszenia związane z silnymi opadami deszczu w Małopolsce. Do godziny 19:00 w województwie małopolskim było ich 134 - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego PSP bryg. Karol Kierzkowski. Dodał, że nie ma osób rannych.
Powalone drzewa, połamane konaru, podtopione piwnice i ponad 70 strażackich interwencji - to bilans burz, które przeszły nad regionem świętokrzyskim. Towarzyszyły im opady gradu i silny wiatr. Strażacy wyjeżdżali do tej pory 73 razy, głównie do powalonych drzew i połamanych konarów (32 interwencje) oraz podtopionych piwnic (24 interwencje).
Jak poinformował kpt. Jarosław Stępień z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Kielcach, w miejscowości Węgleszyn-Dębina w powiecie jędrzejowskim uszkodzony został dach na przybudówce w budynku jednorodzinnym. Do częściowego zerwania dachu doszło także na sali gimnastycznej Zespołu Szkół Rolniczych doszło w Cudzynowicach (powiat kazimierski).
Najwięcej interwencji (25) było w powiecie kazimierskim, 15 w koneckim, 13 we włoszczowskim i siedem w jędrzejowskim.
Nawałnica przeszła także przez Suwałki w województwie podlaskim. Ulice i wiele posesji został zalanych.