Policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca Nowego Sącza, który wyrwał z rąk mężczyzny plik banknotów, przed jednym z kantorów w Nowym Sączu. Sądeczanin po jakimś czasie sam zgłosił się do policjantów i oddał skradzione pieniądze właścicielowi.

REKLAMA

29 sierpnia policjanci dostali zgłoszenie dotyczące kradzieży pieniędzy w centrum Nowego Sącza. Na miejsce natychmiast udał się patrol.

Pokrzywdzony przekazał funkcjonariuszom, że gdy przeliczał gotówkę po wyjściu z kantoru, nieznajomy mężczyzna wyrwał mu pieniądze z dłoni (ponad 3 tys. zł), a następnie wsiadł do zaparkowanego w pobliżu samochodu i odjechał.

Kiedy mundurowi rozmawiali z okradzionym oraz świadkiem zdarzenia, podszedł do nich młody mężczyzna z plikiem pieniędzy. Jak się okazało, był to sprawca, który postanowił zwrócić pieniądze – tłumaczył, że do kradzieży zmusiła go trudna sytuacja, ale doszedł do wniosku, że źle postąpił, dlatego wrócił na miejsce zdarzenia, by oddać gotówkę i przeprosić za swoje zachowanie.

Skruszony złodziej- 20-letni sądeczanin- został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tam usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Z uwagi na pełną skruchy postawę złodzieja i zwrot pieniędzy, sąd być może zastosuje warunkowe umorzenie postępowania albo karę w zawieszeniu.