Fatalna jakość powietrza w południowej Polsce. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert dla 8 województw, specjaliści odradzają aktywność na zewnątrz. Polskie miasta pod względem złej jakości powietrza dorównują dziś metropoliom z Indii, Pakistanu czy Chin.
Problem zanieczyszczeń dotyczy przede wszystkim:
- woj. śląskiego;
- wielkopolskiego;
- podkarpackiego;
- dolnośląskiego;
- opolskiego;
- łódzkiego;
- świętokrzyskiego
- i małopolskiego.
Mapa smogu dzieli Polskę na dwie części: północ i południe. Od Poznania do Rzeszowa niemalże wszystkie stacje pomiarowe wskazują, że jakość powietrza jest zła lub bardzo zła. Od Lubelszczyzny przez Warszawę poziom zanieczyszczeń jest na umiarkowanym poziomie. Od Płocka, przez Białystok po Szczecin powietrze ma bardzo dobrą jakość.
Alert RCB"UWAGA! Dnia 10.01 prognozowana jest za jako powietrza w zakresie pyu zawieszonego. Zrezygnuj z aktywnoci na zewntrz".Alert RCB w czci 8 woj: lskiego wielkopolskiegopodkarpackiegodolnolskiegoopolskiegodzkiegowitokrzyskiegomaopolskiego pic.twitter.com/yQLPapzW0N
RCB_RPJanuary 10, 2024
Południe Polski jest obecnie wypełnione czerwonymi i fioletowymi punktami, na interaktywnej mapie Airly.org, która wskazuje światowy poziom zanieczyszczenia powietrza. Norma wskaźników pyłów PM10 m.in. dla Opola, Piekar Śląskich czy fragmentów Częstochowy była rano przekroczona o ponad 400 proc. W mniejszych miejscowościach sytuacja jest równie zła, m.in. w Głogówku, gdzie norma została przekroczona o ponad 500 proc.
Z kolei normy dla pyłów PM 2.5, zdaniem WHO najbardziej szkodliwych dla człowieka zanieczyszczeń, w większości miast na południu Polski są przekroczone nawet o 1000 proc.
Wedle rankingu Najbardziej zanieczyszczonych dużych miast, prowadzonej przez IQAir, szwajcarską firmę od dziesięcioleci specjalizującą się w ochronie przed zanieczyszczeniami powietrza, w pierwszej dziesiątce znajdują się aż 3 polskie miasta: Kraków, Poznań i Wrocław. Przez kilka godzin dwa pierwsze widniały na szczycie listy. Skutecznie konkurują one z takimi aglomeracjami jak Delhi, Wuhan czy Kalkuta.
Oczywiście im to powietrze jest bardziej zanieczyszczone tym tych efektów więcej, stąd też np. odnosząc się do naszych pacjentów, do osób z problemami układu oddechowego widzimy zależności od zanieczyszczenia powietrza w sezonie grzewczym. Faktycznie wtedy nawet osoby, które nie są uczulone na jakiś alergen mają dolegliwości, które są zaostrzone przez narażenie na zanieczyszczone powietrze - mówi dr Marcel Mazur, alergolog ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Zdaniem eksperta nie da się wyznaczyć arbitralnej granicy, od której zaczyna się szkodliwość zanieczyszczenia powietrza.
Można powiedzieć, że tak radzimy sobie ze smogiem jak skutecznie nasz układ oddechowy, który jest wstępnym układem kontaktującym się z zanieczyszczonym powietrzem, potrafi to zanieczyszczenie eliminować. Dzieci mają ten układ oddechowy krótszy, czyli droga transmisji do pęcherzyków płucnych i do ewentualnego wchłonięcia tych zanieczyszczeń jest szybsza. Osoby starsze z kolei - z uwagi na już nie tak sprawne działanie układu oczyszczania dróg oddechowych - są bardziej narażone. Ponadto seniorzy często mają schorzenia towarzyszące. Najmniejszy efekt będzie dla "młodego dorosłego", ale to nie znaczy, że nie będzie wcale - tłumaczy dr Mazur.
Osobom, które czują, że smog źle na nie wpływa, lekarze zalecają monitorowanie jakości powietrza, np. za pomocą aplikacji. Kiedy zanieczyszczenie wzrasta trzeba zamykać okna. Wietrzyć pomieszczenia należy tylko wtedy, kiedy powietrze jest dobrej jakości. Można zainwestować w oczyszczacze powietrza.
Gdy normy są przekroczone, nie powinno się wychodzić z dziećmi na spacer i lepiej zrezygnować z aktywności fizycznej.
Lekarze proponują, aby po powrocie z zewnątrz myć w szczególności twarz, w tym płukać śluzówki solą fizjologiczną.