Przywracanie glebie jej pierwotnych wartości będzie trwało jeszcze miesiącami. Tak o prowadzonych działaniach po awarii rurociągu Przyjaźń mówią przedstawiciele operatora magistrali i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Do tej pory wywieziono ponad 1500 ton ziemi i odpompowano ok. 1000 litrów sześciennych mieszaniny ropy i wody.

REKLAMA

Ok. 1000 litrów mieszaniny ropy i wody odpompowano dotychczas w miejscu awarii rurociągu Przyjaźń, do którego doszło w połowie października. Wywieziono też ponad 1500 ton ziemi - przekazują przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Włocławku.

Służby PERN, czyli spółki zarządzającej rurociągiem cały czas pracują w miejscu awarii, do której doszło w połowie października. Jak przekazali przedstawiciele WIOŚ mieszanina ropy i wody cały czas jest odpompowywana, a PERN ma na bieżąco raportować inspektorom ochrony środowiska o przebiegu prowadzonych prac. Jednak tych nie ułatwia pogoda - przelotne deszcze sprawiają, że ciężki sprzęt zakopuje się w gliniastym podłożu.

Sytuacja może poprawić się zimą, ponieważ przymrozki utwardzą glebę. Prace potrwają jeszcze kilka miesięcy - mówi rzeczniczka PERN Katarzyna Krasińska. Optymistyczny scenariusz to zakończenie działań pod koniec pierwszego kwartału 2023 roku - usłyszał reporter RMFM FM w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska we Włocławku.