Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 33-latek spod Biłgoraja, który zaatakował siekierą 65-letniego ojca i 45-letniego brata. Młodszy z mężczyzn zmarł, starszy w stanie krytycznym przebywa w szpitalu.
33-latek został dziś doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Biłgoraju, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Do zbrodni doszło w domu jednorodzinnym w miejscowości Zagumnie. W środę o poranku dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że 65-latek mógł zostać pobity. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni i policjanci. Poważnie ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
W jednym z pomieszczeń znaleziono ciało 45-latka. Po około godzinie od zgłoszenia policjanci na terenie Biłgoraja zatrzymali potencjalnego sprawcę. 33 - latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Został osadzony w policyjnym areszcie - poinformowała rzeczniczka prasowa policji w Biłgoraju asp. Joanna Klimek.
Policjanci zabezpieczali ślady, wykonali oględziny i ustalali świadków zdarzenia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Biłgoraju.