Potrzebne powerbanki dla mieszkańców wschodniej Ukrainy. Dzisiaj ostatni dzień zbiórki w Lublinie. Można je przynościć do Centrum Integracji Baobab przy Krakowskim Przedmieściu 39 B do g. 18.00.
Wynik akcji niestety jest mało imponujący, do tej pory udało się zebrać około 200 powerbanków. To niedużo, ale robimy co możemy - mówi dyrektor Tomasz Rakowski z Urzędu Miasta Lublin. Przyjmowane są sprawne urządzenia o pojemności od 10 000 mAh, najlepiej nowe.
To koszt około 50-70 złotych. Ale ostatnio obserwujemy, że łatwiej jest zebrać pieniądze na jakiś cel, niż prosić o zakup konkretnych urządzeń i ich dostarczenie - dodaje Rakowski.
Powerbanki trafią do mieszkańców wschodniej Ukrainy, do małych miejscowości. Często takie niepozorne urządzenie może uratować życie, np. gdy rozładuje się telefon, a trzeba wezwać pomoc albo kiedy rozładowała się chociażby pompa insulinowa - mówi Agnieszka Tracz, koordynatorka centrum Baobab ze stowarzyszenia Homo Faber.
Dzisiaj również finał akcji #ŚwiatłoZLublina. Zbiórka świec dla mieszkańców Ukrainy idzie lepiej, niż powerbanków. Świece zbierane były we wszystkich szkołach, przedszkolach i bursach szkolnych prowadzonych przez Miasto, a także w Biurach Obsługi Mieszkańców Urzędu Miasta Lublin.