Ocieplane domki staną na terenach lubelskich osiedli. Będą schronieniem na zimne miesiące dla bezdomnych kotów. W każdym domku może zamieszkać sześć zwierząt.

REKLAMA

Zima dla wolnożyjących kotów bywa trudna. Miasto Lublin co roku jesienią kupują drewniane schronienia, które trafiają do zarządców osiedli mieszkaniowych.

Ważne jest, by decyzja o lokalizacji takich domków była przemyślana i skonsultowana z mieszkańcami. Pamiętajmy jednak, że koty wolno żyjące zasługują na naszą opiekę i troskę - mówi Blanka Rdest-Dudak, Dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin.

12 nowych domków dla bezdomnych kotów zostało kupionych w ramach projektu z budżetu obywatelskiego. W każdym z nich schronienie przed zimnem, wiatrem i opadami. Domki są ocieplone styropianem, a w utrzymaniu w czystości pomaga uchylny dach.

Według szacunków na terenie Lublina żyje około 2 tys. kotów wolno żyjących. Władze miasta podkreślają, że koty mają ważną rolę w miejskim ekosystemie, zwłaszcza w walce z gryzoniami.

Zarządcy osiedli, którzy nie zgłosili zapotrzebowania na domki, mogą pomóc bezdomnym kotom uchylając okienka od piwnicy. Dzięki temu koty będą mogły tam znaleźć schronienie w zimowych miesiącach.

Część populacji takich kotów znajduje się pod opieką społecznych opiekunów, którzy dokarmiają zwierzęta i pomagają w kastracji kotów, dowożąc do wybranych gabinetów weterynaryjnych.