Pościg i policyjne strzały ostrzegawcze w okolicach Chełma na Lubelszczyźnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uciekającego BMW pijanego kierowcę udało się zatrzymać.

REKLAMA

Wszystko wydarzyło się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Policjanci postanowili sprawdzić stojący samochód. W momencie, gdy podjeżdżali do pojazdu, jego kierowca odjechał.

Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Po przejechaniu około czterech kilometrów, kierowca BMW wjechał do rowu, z którego następnie próbował się wycofać.

Kiedy policjanci podbiegli bliżej jeden z nich oddał w powietrze dwa strzały ostrzegawcze. Kolejny strzał padł z stronę usiłującego odjechać samochodu.

Funkcjonariusze wybili szybę w aucie i zatrzymali 21-letniego kierowcę. Był pijany. Miał prawie promil alkoholu. Pobrano mu krew do badań.

Razem z mężczyzną jechała 16-latka. Była poszukiwana po tym jak uciekła z domu. W samochodzie był też drugi kompletnie pijany pasażer. Miał prawie 2 promile.

Kierowca trzeźwieje w policyjnej izbie zatrzymań. Za niezatrzymanie się do kontroli i jazdę po pijanemu grozi mu do 5 lat więzienia.