Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek w Studziankach, w powiecie kraśnickim. Kierujący volkswagenem 49-latek zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Dwoje pasażerów trafiło do szpitala. Jak się okazało, sprawca wypadku był kompletnie pijany, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami.
Do wypadku doszło w piątek w południe. Jak ustalili kraśniccy policjanci, kierujący volkswagenem 49-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
W wyniku wypadku do szpitala została przewieziona dwójka pasażerów.
Kierującemu pojazdem nic się nie stało. Jak wykazało badanie stanu trzeźwości, 49-letni mieszkaniec gminy Zakrzówek, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się też, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jakaś inna kierująca "zajechała mu drogę".
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 49-latkowi grożą dwa lata pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel określonej przez sąd kwoty, która może wynieść nawet 60 tysięcy złotych.
Zgodnie z nowymi przepisami minimalna grzywna za jazdę bez uprawnień to 1500 złotych.