Zbiory Muzeum Geologicznego w Warszawie wzbogaciły się o 9 fragmentów ciosów mamuta włochatego (Mammuthus primigenius). Są one różnej wielkości, najdłuższy ma 26,5 cm. Ciosy zostały przejęte przez celników podczas próby ich przemytu do Polski na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu.

REKLAMA

Według ekspertów stan zachowania ciosów jest bardzo dobry. Liczą najprawdopodobniej kilkadziesiąt tysięcy lat i noszą ślady obróbki mechanicznej. Ktoś próbował zeszlifować złuszczające się fragmenty i wypolerować powierzchnię ciosów, które najprawdopodobniej były półproduktem do wytwarzania pamiątek, ozdób i wytworów rzemieślniczych, takich jak pióra wieczne czy szachy.

Ciosy wjechały do Polski nielegalnie. Celnicy z Oddziału w Terespolu znaleźli je podczas kontroli autokaru kursowego z Białorusi. Piękne okazy przemycał w swoim bagażu jeden z podróżnych.

Po orzeczeniu przez sąd przepadku towaru na rzecz Skarbu Państwa i decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków ciosy trafiły do muzeum.

To pierwszy taki dar od lubelskiej KAS dla Muzeum Geologicznego PIG-PIB w Warszawie.

Jedną z najciekawszych atrakcji Muzeum Geologicznego Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie jest zrekonstruowany szkielet mamuta. Imponujący okaz, złożony w 90-95 proc. z autentycznych kości, stoi w holu muzeum. Mamut jest też w logo placówki.