Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie kierowca, który w Lututowie w Łódzkiem wiózł bmw wózkiem widłowym. Policjantom tłumaczył, że skończyło mu się paliwo.
Policjanci z wieruszowskiej drogówki na ul. Ogrodowej w Lututowie zauważyli samochód podniesiony na widłach wózka oraz mężczyznę, który kierował tym pojazdem. Kierowca na widok funkcjonariuszy stał się agresywny, wysiadł z wózka i próbował uciec.
Podczas zatrzymania mężczyzna naruszył nietykalność cielesną jednego z policjantów. Po wylegitymowaniu okazało się że to 50-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego - poinformował kom. Kamil Ostrycharz z KPP w Wieruszowie.
Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Trafił do policyjnej celi i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Odpowie również za prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów
.