Nie masz pracy, ale masz pomysł na własny biznes? Takich osób szuka Powiatowy Urząd Pracy w Łodzi. Na początku lutego rusza nabór wniosków na dofinansowanie otwarcia własnej działalności gospodarczej. Wystarczy, że osoba jest zarejestrowana jako bezrobotna, żeby mogła się starać o 43 tys. złotych.

REKLAMA

Nie ma znaczenia, jakiego rodzaju działalność planuje prowadzić, chociaż są branże, które po takie dofinansowanie sięgają najchętniej. To są chociażby taksówkarze, budowlańcy i branża beauty, czyli salony urody, salony fryzjerskie, salony kosmetyczne - mówi nam Robert Skowroński, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Łodzi. Otwiera się też dużo kancelarii prawnych: adwokackich, notarialnych czy radcowskich, ale są też rzadziej spotykane działalności np. produkcja biżuterii czy szelek dla psów i kotów. Każdy pomysł jest dobry - dodaje.

Wnioskujący mogą starać się o niższe dofinansowanie, wszystko zależy o potrzeb, jakie zgłaszają przy uruchamianiu działalności.

Można zakupić maszyny, urządzenia budowlane albo sprzęt fryzjerski, a jeśli działalność dotyczy np. projektowania, grafiki, informatyki, to oczywiście sprzęt komputerowy wraz z oprogramowaniem. Poza limitem finansowym, nie ma tu ograniczeń - dodaje wicedyrektor Robert Skowroński.

Przyjmowanie wniosków ruszy na początku lutego. Formularz można pobrać ze strony internetowej albo w PUP. Później zostanie oceniony przez pracowników merytorycznych, którzy poproszą o jego uzupełnienie, jeśli jakiejś informacji zabraknie.

Następnie osoba bezrobotna jest zapraszana na rozmowę do doradcy zawodowego, który określa, czy ma szanse na prowadzenie takiego interesu - mówi nam Skowroński z łódzkiego PUP. Potem wniosek jest oceniany przez komisję, a potem trafia do dyrektora urzędu, który go zatwierdza.

Potem podpisanie umowy, urząd przelewa środki i można zaczynać.

W ubiegłym roku z takiego dofinansowania skorzystał m.in. Mariusz Fijałkowski, który prowadzi kwiaciarnię. Dotacja wystarczyła prawie na wszystko, kupiłem nawet samochód, oczywiście używany, do przewożenia kwiatów. Z własnych środków musiałem wygospodarować 5 tysięcy złotych. A jak idzie biznes? Naprawdę nie narzekam - opowiada przedsiębiorca.

W puli łódzkiego PUP na wsparcie początkujących przedsiębiorców przeznaczono 22 miliony złotych.