Ponad 1,6 promila alkoholu miął w organizmie 16-latek, który w sobotę wieczorem szedł poboczem wzdłuż drogi ekspresowej S14. Chłopiec powiedział policjantom, że zgubił się wracając do domu, a jego telefon się rozładował.
Policjanci z Pabianic zastali pieszego około 400 metrów przed zjazdem na drogę krajową nr 71. Był ubrany w ciemną odzież i nie miał odblasków.
16-latek zgubił się wracając z Pabianic do domu. W rozmowie z funkcjonariuszami, przyznał, że nie pamiętał drogi powrotnej do swojego miejsca zamieszkania, a telefon mu się rozładował. Mundurowi przewieźli go do komendy, gdzie sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie nastolatka - poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach sierż. szt. Agnieszka Jachimek.
Mieszkaniec Pabianice został przekazany pod opiekę ojca. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem rodzinnym.