Mimo wielu apeli, aby podczas upału nie pozostawiać w zamkniętym samochodzie dzieci oraz zwierząt, wciąż takie sytuacje mają miejsce. W miniony weekend w powiecie piotrkowskim (woj. łódzkie) policjanci interweniowali w sprawie pozostawienia w aucie 6-latki, a także psów. Na szczęście w obu przypadkach nie doszło do tragedii.
W sobotę po godzinie 13:30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednym z parkingów przy ul. Piotrkowskiej w Sulejowie w zamkniętym pojeździe są pozostawione psy. O sytuacji zawiadomili świadkowie, którzy byli na miejscu.
Wykorzystując lekko uchylone okno, jeden ze świadków otworzył pojazd, aby psy miały dostęp powietrza. Policjanci, ustalili, że właściciele zwierząt byli w pobliskim sklepie około 30 minut, a czworonogi zostawili w pojeździe.
62-latek oraz 44-letnia pasażerka nie potrafili wytłumaczyć powodu swojego postępowania. Zostali ukarani mandatem w wysokości 250 zł.
Drugie zgłoszenie wpłynęło w niedzielę, około godz. 17:20. Tym razem interwencja dotyczyła pozostawienia dziecka w pojeździe na jednym z parkingów sklepowych w Piotrkowie. O sytuacji zawiadomili zaniepokojeni świadkowie, którzy podczas powrotu do swojego pojazdu, w zaparkowanym bmw zauważyli 6-letnie dziecko, które spało.
Na szczęście drzwi pojazdu nie były zamknięte na kluczyk, dzięki czemu świadek mógł je otworzyć. Dziewczynka była przytomna, choć bardzo spocona i przestraszona.
Jeden z funkcjonariuszy zaopiekował się 6-latką. W tym czasie drugi udał się do pobliskiego marketu, by odnaleźć rodziców, którzy - jak się okazało - robili zakupy. Po chwili na miejsce przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego, który sprawdził stan zdrowia dziecka.
Pozostawienie dziecka w samochodzie rodzice tłumaczyli tym, że córka spała.
Na szczęście w obu przypadkach nie doszło do tragedii.
"Podczas upalnej pogody temperatura w pojeździe może dojść nawet do 60 stopni Celsjusza. Pozostawienie dziecka, osoby starszej czy zwierzęcia w nagrzanym pojeździe, nawet na kilka minut, może zakończyć się tragicznie, a grzywna w takim przypadku będzie najniższą karą. Widząc taką sytuacji, reaguj. Jeżeli nie ma możliwości odnalezienia właściciela pojazdu, w stanie wyższej konieczności bezpiecznie zbij szybę i zadzwoń na numer alarmowy 112" - apeluje policja.