Posłanka PiS Agnieszka Wojciechowska van Heukelom będzie kandydatką tej partii w wyborach prezydenta Łodzi. "Przez lata udowodniłam, że Łódź rozumiem, a łodzian po prostu kocham. Chciałabym przywrócić Łodzi wolność i być prezydentem wolnych łodzian" - powiedziała kandydatka PiS.

REKLAMA

Kandydaturę Wojciechowskiej van Heukelom ogłosili podczas konferencji prasowej w łódzkiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości b. ministrowie w rządzie Zjednoczonej Prawicy.

Chcemy przedstawić osobę szczególną, która nie jest członkiem PiS, ale jest społecznikiem. Jest związana z Łodzią od pokoleń i zna problemy mieszkańców, bo z nimi współpracuje. To osoba, która jest silna, dynamiczna, energiczna i będzie rozwijać to miasto - ogłosił szef PiS w regionie łódzkim, b. minister rolnictwa Robert Telus.

Wojciechowska van Heukelom powiedziała, że przez lata udowodniła, że Łódź rozumie, a łodzian kocha. Zazwyczaj jestem z ludźmi, dla ludzi i przez ludzi. Z tego powodu też kandyduję. Program i wizję miasta przedstawię w najbliższym czasie, podobnie, jak drużynę, która będzie ze mną szła do tych wyborów i startowała do Rady Miasta. Jestem przekonana, że w naszym mieście można żyć lepiej, a mieszkańcy mogą mieć większy komfort życia - powiedziała.

Dodała, że chciałaby przywrócić Łodzi wolność i być prezydentem wolnych łodzian.

Posłanka PiS pytana, czy nie obawia się bezpośredniej konfrontacji z rządzącą miastem od 2010 rok Hanną Zdanowską, odparła, że Łódź jest warta, by o nią walczyć, bo przede wszystkim są warci tego łodzianie. To jest być może duża różnica między mną, a moją główną kontrkandydatką. Jestem osobą, która pokazała na przestrzeni lat, że kocha łodzian, a pani prezydent deklaruje, że kocha Łódź, cokolwiek to nie oznacza. Zmierzmy się więc i zobaczmy. Cóż może być piękniejszego w mieście kobiet, niż pojedynek kobiet - przekonywała.

B. szef MSZ i b. wojewoda łódzki Zbigniew Rau mówił, że serce kandydatki PiS bije w Łodzi i wśród łodzian, a "jej wrażliwość społeczna stanowi zawsze nakaz działania dla dobra mieszkańców". To zupełnie zrozumiałe, że naturalnym wyborem naszej formacji na kandydata na prezydenta miasta Łodzi jest pani Agnieszka Wojciechowska van Heukelom - stwierdził.

Wcześniej w Łodzi chęć ubiegania się o swoją czwartą, ostatnią kadencję potwierdziła obecna prezydent Hanna Zdanowska z Koalicji Obywatelskiej i poparciem Nowej Lewicy. Start w wyborach ogłosili też Janusz Wdzięczak reprezentujący Komitet Wyborczy Energia Łodzi i Klaudia Domagała, która jest kandydatką komitetu wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców.

Wojciechowska van Heukelom ma 59 lat i jest rodowitą łodzianką. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Łódzkim. Była działaczką opozycji antykomunistycznej, m.in. w 1989 r. brała udział w organizacji protestów studenckich, dążących m.in. do zalegalizowania Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Później pełniła funkcję m.in. rzeczniczki prasowej wojewody łódzkiego Waldemara Bohdanowicza oraz asystentki prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego, odpowiadając za organizację Regionalnego Biura Województwa Łódzkiego w Brukseli.

W ostatnich latach była zaangażowana w działalność na rzecz ochrony lokatorów, walcząc o prawa krzywdzonych mieszkańców Łodzi i podejmującej interwencje w ich imieniu. W 2021 r. była pełnomocnikiem komitetu referendalnego i jedną z inicjatorek referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, które nie odbyło się z powodu zbyt małej liczby zebranych podpisów.

To będzie jej trzeci start w wyborach na prezydenta Łodzi. W 2014 r. jako kandydatka bezpartyjna startowała z poparciem Kongresu Nowej Prawicy (uzyskała wówczas 3,5 proc. poparcia), a w 2018 r. ponownie ubiegała się o ten urząd z własnego komitetu wyborczego (uzyskała 1,2 proc. poparcia). Trzykrotnie starała się też o mandat poselski. Do Sejmu dostała się w październiku ub.r. startując z listy PiS jako kandydatka bezpartyjna. Otrzymała w okręgu łódzkim 10,5 tys. głosów.