36-letni mężczyzna utonął w sobotę w zalewie Słok koło Bełchatowa. Wcześniej wędkarze wydobyli z wody 38-letnią kobietę, która trafiła do szpitala.
Do tragedii doszło w sobotę przed godz. 17 w miejscowości Słok. Strażacy dostali informację o dwóch osobach, które się topią.
38-letnią kobietę jeszcze przed przybyciem strażaków na brzeg wyciągnęli wędkarze, którzy razem z policjantami rozpoczęli reanimację. Kobieta trafiła do szpitala w Bełchatowie.
W poszukiwaniach 36-letniego mężczyzny uczestniczyli strażacy-płetwonurkowie, którzy szybko zlokalizowali i wydobyli go na brzeg. Mężczyzny nie udało się uratować mimo reanimacji.