Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek interweniuje ws. ujawnienia przez prokuraturę danych ofiar tragicznego wypadku na A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego. Zginęła w nim trzyosobowa rodzina. 32-letni Sebastian M. podejrzany o doprowadzenie do tej tragedii, został w ubiegłym tygodniu zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i czeka na ekstradycję do Polski.
Do wypadku doszło 16 września na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego. Osobową kią podróżowała rodzina - mama, tata i ich 5-letni syn. Według zgromadzonych dowodów, zatrzymany w ubiegłym tygodniu Sebastian M. kierował bmw, które poruszało się z prędkością co najmniej 253 km/h - informacje te potwierdza odczyt z wraku samochodu. Auto 32-latka uderzyło w samochód rodziny, który następnie wpadł w bariery energochłonne i stanął w płomieniach. Rodzina spłonęła we wraku.
Prokuratura ujawniła dane osobowe ofiar, wystawiając list gończy za Sebastianem M. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek skierował w tej sprawie pismo do Prokuratura Krajowego Dariusza Barskiego.
"Udostępnienie danych osób, które zginęły w wypadku, nie było konieczne dla zrealizowania celu, jakiemu służy list gończy, tj. poszukiwania osoby podejrzanej" - tłumaczył Wiącek. Jak dodał, takie działanie nie miało również podstawy prawnej w kodeksie postępowania karnego oraz nie było zgodne z unijnymi dyrektywami. Zwrócił też uwagę, że udostępniania danych ofiar nie życzyli sobie ich najbliżsi.
Według RPO, uzasadnione jest podejrzenie, że doszło do naruszenia praw ofiar przestępstwa. "Zwracam się do Pana Prokuratora, stosownie do art. 14 pkt 3 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw - 3 - Obywatelskich (Dz. U. z 2023 r. poz. 1058) z uprzejmą prośbą o jej zbadanie w trybie nadzoru służbowego oraz o poinformowanie Rzecznika o wynikach tego badania" - czytamy w piśmie do Prokuratora Krajowego.