Firma Transprojekt Gdański ma przygotować studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe (STEŚ) dla przyszłej "Zakopianki" między Krakowem i Myślenicami - poinformowała GDDKiA. Wykonawca będzie miał 6 lat na przygotowanie tego dokumentu.
Nowy przebieg S7 między Krakowem a Myślenicami budzi ogromne kontrowersje. GDDKiA przedstawiła sześć możliwych wariantów tej trasy. Żaden nie zyskał akceptacji samorządowców ani mieszkańców, którzy protestowali. Nie udało się też wypracować wariantu "społecznego".
W maju GDDKiA ogłosiła przetarg na przygotowanie opracowania, którego autorzy mają szczegółowo przeanalizować i opisać różne warianty S7, biorąc pod uwagę kwestie techniczne, koszty budowy i oddziaływanie nowej trasy na środowisko.
Do przetargu zgłosiło się pięć firm. Jedną z ofert odrzucono , bo wykonawca nie odpowiedział, dlaczego zaproponował w opinii GDDKiA "rażąco niską cenę", nierealną i niepozwalającą na prawidłowe przygotowanie studium.
Pozostałe cztery oferty były oceniane. Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA, najwięcej punktów - 79 na 100 możliwych - zdobyła oferta Transprojektu Gdańskiego. Jeśli pozostali uczestnicy przetargu nie złożą odwołań, GDDKIA właśnie z tą firmą podpisze umowę.
Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu.
Odcinek S7 między Krakowem i Myślenicami - w zależności od wybranego wariantu - będzie miał 23-29 km długości. Koszt budowy oszacowano na między 4,7-6,5 mld zł.