3 szkielety chronionego koralowca o wadze 1 kilograma - wykryli ostatnio mundurowi małopolskiej Krajowej Administracji Skarbowej w jednej z turystycznych walizek. Wśród nietypowych pamiątek z wakacji są też egzotyczna roślinność, muszle, a nawet mięso.

REKLAMA

Co Polacy przywożą z wakacji? Wśród ostatnich spektakularnych okazów, przejętych w krakowskim porcie lotniczym, są trzy szkielety chronionego koralowca o wadze 1 kilograma. Przywieźli je turyści, którzy podróżowali ze Sri Lanki przez Emiraty Arabskie. Znaleźli okazy na plaży i nie wiedzieli, że podlegają one ochronie.

Koralowce rafotwórcze, choć często przypominają wyglądem rośliny, są zwierzętami. Znajdują się na liście gatunków zagrożonych wyginięciem. Ochronie podlegają zarówno koralowce żywe, jak i martwe, a także ich szkielety, często znajdowane na plażach.

- Rzadkie okazy roślin i zwierząt chronione Konwencją Waszyngtońską nie są upominkami z wakacji. Warto uwiecznić je jedynie na zdjęciach. To najlepsza pamiątka - mówi Małgorzata Woźniak-Słota z IAS.

Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe
Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe
Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe
Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe
Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe
Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe
Opis / Małopolski Urząd Wojewódzki / Materiały prasowe

Przewożenie koralowców oraz innych gatunków fauny i flory objętych Konwencją Waszyngtońską jest zabronione. Podróżowanie z nimi jest możliwe jedynie po spełnieniu odpowiednich procedur. Przede wszystkim należy zgłosić zamiar przywiezienia zagrożonego gatunku oraz przedstawić odpowiednie zezwolenia eksportowe i importowe. Zezwolenia powinny być wydane zarówno przez odpowiednie instytucje kraju wywozu, jak i przywozu. W Polsce zajmuje się tym Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Z wakacji nie należy przywozić m.in.: kawioru z ryb jesiotrowatych, skór lub wyrobów ze skór dzikich kotów, niedźwiedzi, wilków, wypchanych ptaków drapieżnych, wyrobów wykonanych ze skór węży, krokodyli lub waranów, naturalnych medykamentów i produktów leczniczych (np. maści, balsamów), pijawek lekarskich i innych zwierząt, koralowców, muszli.

Jak zauważyła ekspert z Izby Administracji Skarbowej w Krakowie Małgorzata Woźniak-Słota, podróżni najczęściej są nieświadomi, że na transport danej rzeczy muszą mieć pozwolenie odpowiedniej instytucji.

Za transport roślin i zwierząt pod ochroną grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. W przypadku, kiedy turysta robi to nieświadomie, kara może się ograniczyć do grzywny. Ostatnio przywiezienie takiej pamiątki z wakacji kosztowało turystę 10 tys. zł.

O bezpiecznym i rozsdnym podrowaniu, w tym o zawartoci walizek podrujcych, mwili dzi na briefingu prasowym: wojewoda #KrzysztofJanKlczaroraz przedstawiciele @KrakowAirport, @Straz_Graniczna i @KAS_Krakowhttps://t.co/OXlrGpIxTx pic.twitter.com/H1NLbV0ZM7

Malopolski_UWAugust 20, 2024

- Od początku roku funkcjonariusze z małopolskiej KAS zatrzymali na lotnisku w Krakowie-Balicach ponad 2 tony zabronionych towarów spożywczych, w tym ok. 650 kg pochodzenia zwierzęcego i ok. 1400 kg roślinnego. W zeszłym roku rekordziści mieli ze sobą w walizkach ponad 100 kg mięsa. Podróżujący, którzy przewożą przez granicę zakazane towary, muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci mandatu (obecnie od 430 zł do 21,5 tys. zł) - mówi Małgorzata Woźniak-Słota.

Bez ograniczeń związanych z kontrolą graniczną, można przywieźć do Polski tylko 5 gatunków owoców: bananów, kokosów, durianów, ananasów i daktyli.

Żywność pochodzenia zwierzęcego podlega szczególnym ograniczeniom. Podróżni przywożący ze sobą produkty mięsne i mleczarskie, zobowiązani są do umieszczenia ich w specjalnych pojemnikach, znajdujących się na przejściach granicznych. Mogą też przekazać je bezpośrednio funkcjonariuszowi Służby Celno-Skarbowej.

Przywóz żywności pochodzenia zwierzęcego w walizkach osób przyjeżdżających z państw spoza UE jest zabroniony.