W ręce małopolskich policjantów zwalczających przestępczość narkotykową wpadł 25-latek, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W czasie ucieczki spowodował kolizję z radiowozem, a w samochodzie przewoził mefedron. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

REKLAMA

W poniedziałek (9 października ) około godz. 21 policjanci poruszający się nieoznakowanym radiowozem na granicy Myślenic z Polanką, rozpoczęli pościg za kierującym pojazdem marki Opel, który nie zatrzymał się do kontroli.

Funkcjonariusze z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi ścigali pojazd do miejscowości Zawada. Podczas ucieczki mężczyzna łamał obowiązujące przepisy, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

W pewnym momencie stracił panowanie nad autem i uderzył w betonową część remontowanego mostku. Samochód obrócił się w stronę radiowozu a mężczyzna z impetem ruszył, uderzając w policyjny samochód. Po kolizji wysiadł z auta i trzymając w ręku nóż zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim.

W trakcie pościgu funkcjonariusz oddał strzały ostrzegawcze w powietrze, po których mężczyzna się zatrzymał. Uciekinierem był 25-letni mieszkaniec pow. myślenickiego, karany wcześniej za przestępstwa narkotykowe.

Okazało się też, że był w stanie po użyciu alkoholu. Policjanci przeszukali opla, w którym znaleźli ok. 37 gramów mefedronu, kilkadziesiąt woreczków strunowych (tzw. dilpaki) oraz wagę elektroniczną.

Mężczyzna usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia. 25-latek odpowie również za wykroczenia w ruchu drogowym, w tym za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu i spowodowanie kolizji.