Do 22 lat pozbawienia wolności - tyle grozi recydywiście, który okradł i brutalnie pobił 37-latka. Rannego mężczyznę znaleziono w publicznej toalecie w Gdowie, w Małopolsce.

REKLAMA

Na podstawie zapisu z monitoringu miejskiego policja ustaliła, że pokrzywdzony - mieszkaniec powiatu limanowskiego - padł ofiarą rozboju: najpierw został okradziony, a potem dotkliwie pobity.

Miał liczne obrażenia tułowia oraz głowy. Policja poinformowała, że najprawdopodobniej z powodu odniesionych obrażeń nie był w stanie przekazać, w jaki sposób znalazł się w publicznym szalecie oraz co mu się stało.

Sprawca ukradł poszkodowanemu 700 zł oraz telefon komórkowy. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec gminy Gdów, który w przeszłości wielokrotnie był karany za podobne przestępstwa.

Dziś poinformowano, że kryminalni z komisariatu policji w Gdowie 10 czerwca zatrzymali podejrzanego. Usłyszał zarzut rozboju oraz uszkodzenia ciała, czego dopuścił się w recydywie. Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, za co grożą mu nawet 22 lata pozbawienia wolności.