Zmarł trzeci z mężczyzn podróżujący samochodem osobowym, które uderzyło w drzewo w Kąśnej Górnej w Małopolsce. Do tragedii doszło wczoraj wieczorem. Jak informowaliśmy, na miejscu zginęły dwie osoby. Jedna została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

REKLAMA

Do tragedii doszło w poniedziałek ok. 18 w miejscowości Kąśna Górna (gm. Ciężkowice, pow. tarnowski) w Małopolsce.

Jak informowaliśmy, Fiat Puto uderzył w drzewo. Pojazdem podróżowały trzy osoby. Dwie z nich zginęły na miejscu. To 39- i 32-letni mężczyźni.

Ranny został natomiast 34-latek. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

Niestety - jak poinformował RMF FM asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie - jego życia nie udało się uratować.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Paweł Klimek poinformował, że w chwili wypadku panowały trudne warunki - jezdnia była mokra. Kierowca prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi.

Dokładne przyczyny wypadku są wyjaśnianie.