Ponad 70 tys. złotych stracił senior z Krakowa, który uwierzył, że rozmawia z księciem Dubaju. Mimo wielu kampanii społecznych i akcji informacyjnych wciąż zdarza się, że niektórzy przekazują obcym oszczędności swojego życia - mówią policjanci.
76-latek założył profil na jednym z portali internetowych. Kontakt nawiązał z nim ktoś, kto podał się za "księcia, następcę tronu Dubaju" i rozpoczął korespondencję.
Rzekomy książę w pewnym momencie zaproponował mężczyźnie, że wyśle mu prezent: złotą biżuterię i okrągłą sumkę. Po kilku dniach napisał, że paczka została wysłana, ale utknęła na granicy i wymagana jest opłata celna. Oszust namówił krakowianina do przelania pieniędzy na podane konto. Senior stracił ponad 70 tys. złotych.
W oczekiwaniu na przesyłkę mężczyzna pochwalił się znajomym znajomością z następcą tronu Dubaju. Ci uświadomili mu, że najprawdopodobniej padł ofiarą oszustwa.
Policja apeluje o zachowanie rozsądku i ostrożności w kontaktach z nieznajomymi, szczególnie jeśli nakłaniają nas do przekazania pieniędzy.