Szum, świst i huk przejeżdżających samochodów - to codzienność mieszkańców krakowskiego Bieżanowa. Od lat skarżą się na hałas z autostrady A4 i apelują o uzupełnienie ekranów akustycznych. Na niektórych odcinkach ich brakuje.

REKLAMA

"Wszyscy w okolicy narzekają"

Hałas na co dzień uprzykrza życie mieszkańcom Bieżanowa. Jak mówią - dźwięki samochodów słychać przez zamknięte okna.

To taki jednolity, uciążliwy szum, najbardziej słychać go wieczorem. Kiedyś - jak się tu przeprowadziłam - słyszałam żaby i ptaki, a teraz słychać tylko samochody - mówi reporterce RMF FM Agacie Guz jedna z mieszkanek.

Hałas jest bardzo uciążliwy. Wszyscy w okolicy narzekają, ktoś powinien rozwiązać ten problem - dodaje inna.

Jakie plany ma GDDKiA?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje montaż ekranów akustycznych w Bieżanowie, ale może się to wydarzyć dopiero za kilka lat. Urzędnicy tłumaczą, że droga w przyszłości ma być poszerzona, a ekrany zostaną zamontowane podczas przebudowy.

Obecnie GDDKiA wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury przygotowują projekt przebudowy autostrady A4. Musimy dobrze przygotować się do inwestycji, przeprowadzić odpowiednie analizy. Mamy pewne ograniczenia związane z zakresem tych prac - mówi Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA.

W przypadku Krakowa planujemy prace od zachodniej części autostrady - od Balic aż po węzeł Kraków - Południe. Planujemy przebudowę z możliwym nowym przebiegiem w rejonie Wisły, kwestia stopnia Kościuszko jest znana mieszkańcom, ale przygotowujemy się też poszerzenia innych odcinków w Małopolsce - dodaje.

Przebudowa odcinka A4 od węzła Kraków Wieliczka do węzła Kraków Bieżanów to element dużej inwestycji - rozbudowy autostrady A4 na odcinku Wrocław - Tarnów. Ma być realizowana w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku (z perspektywą do 2033 roku). Inwestycja zakłada obowiązek montażu ekranów akustycznych.

Podobny problem z hałasem zgłaszają mieszkańcy pobliskiego Osiedla Złocień. W tym przypadku nowe bloki w pobliżu A4 były budowane, gdy droga już istniała, dlatego za problem z hałasem i ewentualną budowę ekranów odpowiada inwestor.